Lis im w Kondrat, czyli sztuka odKODowywania

aaaaaannnnnttttWczoraj było refleksyjnie, ale dziś będzie inaczej. Powoli staje się jasnym, że kurewska koalicja szmat, kapusiów, kurew, złodziei, narkomanów i dewiantów ‚czeciej erpe’, osiągnie tyle czym sama jest, czyli gówno! Popadli w egzaltację i histerię, dodatkowo widać jak na dłoni, że ktoś im sztucznie pompuje popularność i dostarcza środków, oraz sprzętu.

Śmieszne, acz brzydkie, skrzywione kłamstwem oblicza bogatych renegatów, rażą z ekranu i nie wierzę w to, że większość polskiego narodu tego nie dostrzega. Nie dość było Petru, Krzywonos, Nowickiej, no to dobili sobie gwoździa ( lub osikowy kołek ) do trumny, obecnością naćpanego Lisa, antypolskiej Żydówy Holland, starej raszpli komuny Mai Komorowskiej, czy na koniec wyzutego z człowieczeństwa, starzejącego się bez klasy i wdzięku, niejakiego Kondrata…Śmiech, panika, odraza, płacz, lekceważenie, współczucie – takie mieszane uczucia krążą po głowach tu i tam.

Lis im w Kondrat, rzec by można!

Lis im w Kondrat!!!

Prawda która boli winnych i Prawda która oczyszcza wszystkich. Spokojnie, widać, że nic nie da się już z Polską im uczynić, bo Polska nie jest ich, a nasza!

Spokojnie, jedyne co osiągną, to jawne stanięcie po stronie wrogów Polski. Patrzcie Ludzie. Patrzcie na nich!

Patrzcie jakie to ‚elity’ kultury przez lata pokazywano nam w telawizji stawiając za herosów, tytanów ducha! 🙂 Patrzcie na żałosne i smutne oblicza ludzi wyalienowanych, z marginesu społeczeństwa, a poza narodem.

Przyjdzie im na starość stanąć w Prawdzie – a tak się tego bali i tak nie spodziewali. Co stanie się, gdy ( to już się dzieje! ) Polacy zrozumieją, kto im w filmikach grał, kto błyszczał w wywiadach, kto przyjmując zadumane pozy na ekranie, okazał się być zwykłym rajfurem, pijakiem, narkomanem, moralną ścierką, cichodajką, sprzedającą swoją dupę, tępą dziwką…

‚Eliiiityyyy!’ – chciałoby się zadrwić gorzko za hrabią Ponimirskim z ‚Dyzmy’…Mały, stary, szary, smutny, śmieszny, wzbudzający nagły niesmak – Kondrat…I spółka oczywiście. Co za wstyd. Co za oszustwo! Pomyśleć, że takich mieliśmy za gwiazdy! Ha ha ha ha…Hah!

Tak więc, pogonić nam czas na cztery wiatry i gdzie tam, wszystkie te postaci z czerwonego horroru. Niechaj spierdalają do krajów jakichkolwiek, które sobie wybiorą za swoje…

Tylko że niestety, te słabe intelektualnie marionetki, same przy pomocy swej bezradności, nieumiejętności poradzenia sobie w jakimkolwiek innym kraju poza Polską ( bo taka jest Prawda o tych heh-aktorach i innych ), wystawiają sobie świadectwo. Gardłują wszem i wobec, że są z nich tacy obywatele świata, erudyci, biznesmeni, mentorzy i poligloci; w rzeczywistości są jak ruscy nowobogaccy – brak klasy, wiedzy, smaku, honoru; za to ‚złoty łańcuch’ pod postacią trzeciorzędnych rólek w zagranicznych filmach…lub reklamowania za grubą kasę obcych banków…Żal, ale nie ‚PL’ – jak to się mówi; to jest żal.ru, albo żal.eu…albo żul – po prostu.

Brakuje jeszcze Olbrychskiego z szablą, oraz Marylki Rodowicz ‚Łatwopalnej’. Kończy się kurwidół, a do picia wódki łeb już nie ten.

Stary dziad któremu już nie staje, może być tylko żałosny. Mam na myśli oczywiście tylko tych wszystkich Olbrychskich, Kondratów, Grabowskich, Maternów – bo przecież nie, normalnych ludzi.

Właśnie tu jest sedno – oni są nienormalni.

Wóda, Pewex, dziwki, płyty, filmy, konkursy i komunistyczni generałowie sowieccy, rozjebali im mózgi i dusze – a teraz już powrotu nie ma. Takichście sobie wybrali ‚ludzi honoru’, o swojej czci zapominając – wy, komedianci!

‚Są aktorzy i modelki, to bohemy najazd wielki’ – że znowu zacytuję gdyński zespół ‚Apteka’; no i ta ‚bohema’ rodem z ‚Radiokomitetu’ teraz ‚bohemi’ z rzadka i cienko na ulicach Warszawy. Pozwólmy im zdechnąć…

Nic nie zrobią. Teraz tę brudną stajnię ‚czeciej erpe’ oczyszczać będą ogniem i z naszą pomocą, ludzie będący prawdziwymi specjalistami, i to nie tylko od kur, a właściwie to w ogóle nie od kur 🙂 Teraz przyszli ludzie którzy wierzą.

Mają ducha, mają ideały, szanują przede wszystkim coś, czego nie widać i nie jest pieniędzmi. Ci ludzie, teraz rządzą państwem, a my im w tym pomożemy; jeśli będzie trzeba w każdy sposób…Ja na przykład jestem specjalistą od doraźnego odKODowywania ulicznego 😉 No zdarzało się odKODować nie jednego i nie dziesięciu 😉 I to jeszcze za darmo! Skandal co 😉

Gdyż prawdziwa sztuka odKODowywania, źródło swe ma w sercu, które kocha Ojczyznę i Boga. Wiedzcie o tym! I pamiętajcie, że Olbrychski tylko udawał Kmicica, w rzeczywistości to prymitywny erotoman i alkoholik. Dupy nadstawiał on ( i jego kompania ) przez całe lata Sowietom, komunie, ale to, że jest cwelem, nie znaczy wcale, że godnie przyjąłby pal w anusa – tak jak to niby było w roli ‚Azji’.

Azji to oni w sumie nie muszą grać – Azja to oni, oni są Azją.

Zabierajcie więc dupy w troki stare baby i dziady zachlane, i wypierdalajcie do swego gównianego kraju!

…Fakt, nie przyjmą was tam z pompą, jak Depardieu, czy Rourke’a – ale to was chyba nie dziwi…? Podświadomie rozpoznajecie swoją ‚klasę’ prawda…?

Nie, wy nie jesteście gorszego sortu – wy jesteście najgorszego sortu…

 

Goły

4 comments on “Lis im w Kondrat, czyli sztuka odKODowywania

  1. chłodnooki pisze:

    Tekst mi się podoba, parę zdań ode mnie..

    Te łajzy z tego całego Kodu usiłują stwarzać wrażenie, że ten ich komitet ma szerokie poparcie spoleczne, polityczne, artystyczne i nie wiadomo jakie jeszcze. A koń jaki jest widać (jeśli się chce).
    Media wmawiają poprzez sondaże, poprzez odpowiednio spreparowane tytuły na portalach, zdjęcia na nich, telewizje poprzez skróty kamer, podgłaśnianie odpowiednio dźwięku, zapraszanie tzw. expertów, żółte paski itd itp. że ten ruch jest obywatelski i złość w narodzie narasta.
    I tak na pierwszej ich manifestacji ponoć było ich 50 tys. Zauważyłem, że to bardzo ważne było dla nich. Wszędzie gdzie się dało podkreślali tę liczbę. I to pomimo tego że sprostowań było sporo. To ważne. Policja stwierdziła, że było ich 17-20 tys.

    Teraz,na drugim marszu było ich o połowę mniej. No to przekaz był inny: było ich kilkadziesiąt tysięcy i dolączyło się ponad 20 miast z kraju. Jak na mój gust to było na drugim marszu ich tyle samo co na pierwszym – po prostu tydzień temu do warszawy przyjechało sporo ludzi z Polski i stąd te 20 tyś Teraz ci co nie pojechali do Warszawy”demonstrowali” w większych miastach po 1, 2, 3 tyś ludzi i tyle.

    Nie jest więc to żaden ruch, który miałby się stać masowy wbrew temu co chciałyby opozycja i media. I nie ma szans, żeby się takim stał. Trzeba wziąć pod uwagę, że część z tych manifestujących pobiera za to wynagrodzenie. Bez kasy nie przyjdą.
    Reasumując, projekt ten ma wywołać pozory masowości, ma zadziałać magia wielkich liczb Manipulacja sondażami i przekazem medialnym ma to potwierdzić jednak chłodna analiza:) mówi że jest odwrotnie. Tak więc spokojnie,projekt jest i będzie niszowy. Bez ludzi nie zaistnieje na większą skalę i o ludzi tu chodzi bo pieniądze to nie wszystko i oni to wiedzą. A to, że przy okazji odkrywają swoje karty ludzie typu Kondrat, widziałem też Żebrowskiego i paru innych artystów to cóż, tym gorzej dla nich. Twarz (?) i pieniądze z dotacji na ich teatry i filmy to jedyne co mieli. Teraz stracą i jedno i drugie, taki los.

  2. zapinio pisze:

    Brawo.
    Dosadnie. Na temat. Bez kurtuazji wywracającej bebechy.
    Rzeczowo.

    pozdrawiam

    zapinio

  3. Semka pisze:

    Sam jestem katolikiem ale wkurza mnie, gdy ktoś miesza wiarę i państwo!
    Maciorewicz nie jest Polakiem ani tym bardziej katolikiem. Polak, a tym bardziej katolik nie jest nienawidzącym oszołomem, który niszczy Polskę, Polaków i katolików. Maciorewicz zapali świeczkę Panu Bogu, a diabłu gromnicę!

    • sksgoly pisze:

      Wiara katolicka i Polska to jedno i to samo, a pierdolenia o rozdziale państwa od kościoła to jest sowiecki skowyt, a więc wypierdalać z tym. Tyle…

Możliwość komentowania jest wyłączona.