Ten kto dostrzega wrogość Rosji do Polski – na przestrzeni wieków i teraz – jest „żydofilem”, „banderowcem” i „amerykańskim lokajem”. „Nie można” zauważać faktów, albo „trzeba” inaczej je interpretować – bo „bracia Słowianie”, bo „obrońcy chrześcijaństwa”, bo „obrońcy cywilizacji, zwalczający zachodnią degenerację”…Ale ta Rosja fajna co?
Że aż tak wielu ludzi w Polsce ( bo czy Polaków to wątpię! ) hołubi zakłamane idee o rosyjskiej przyjaźni do Polski, dodatkowo roszcząc sobie prawo do wyłączności na patriotyzm. Są to przeważnie tak zwani narodowcy, których ja ostatecznie skreślam z listy Polaków…
Skoro oni mogą tak czynić to mogę i ja!
Kto ma rację…? W chwili próby polski patriota zda egzamin…
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.