O kałamarzu i czystej kartce…

kałamarzNie jest lekko być homo sapiens, mówię Wam. W pewnym momencie, życie człowieka myślącego rozpędza się wewnętrznie pomiędzy milionem pytań bez odpowiedzi, a pewnymi na pewno pewnościami. Wszystko to wiruje w duszy – choć na zewnątrz nie widać – niczym ten jakiś tam strumień elektronów pod ziemią w Szwajcarii, czy fala donosów pisanych przez wałęsę. W rzeczywistości jest to nazwany przez Prousta i chyba kogoś jeszcze, strumień świadomości, czyli ten wewnętrzny dialog z sobą i Bogiem, który dzieje się w ludzkiej duszy…

albo i się nie dzieje, bo – dajmy na to, taki palikot np…Dobra, mniejsza o szumowiny. W każdym razie jest tak, że zaczynamy kumać, po co jest wszystko i co mamy w tym czymś robić my. Im mniej hałaśliwie, ale odważnie, im mniej pysznie, za to pokorniej – tym lepiej. Nie powiem, że tego nie rozumiałem, bo walka wewnętrzna trwa od lat, ale chyba w ostatnich tygodniach zgrałem sobie ‚na dysk’ ten cichy i niemy przekaz, jaki Przesyła nam Bóg. Poklikałem trochę na wewnętrzne ‚apdejty’, zrestartowałem siebie, no i jest: Nowa wersja, albo kolejny krok na drodze…Czy dobry, czy naprawdę jest…? To Wie Pan. Moja nowa wersja działa bez prądu i bez internetu.

Czytaj dalej

Czemu mnie o Tobie w szkole nie uczyli ?!

błyssk1 października 1936 roku w Anglii, zwodowany został okręt, któremu nadano imię ‚Błyskawica’. Niszczyciel Marynarki Wojennej państwa, które nazywało rzeczy po imieniu i wypełniało obietnice. Tak więc, ORP ‚Błyskawica’ zwodowany jako niszczyciel – niszczył wroga, od samego początku, gdy taka konieczność zaistniała. Polscy żołnierze, marynarze i lotnicy, byli gotowi walczyć na śmierć z wrogami Ojczyzny, a naród ich za to kochał, gdyż Żołnierz Polski to był stan ducha najwyższej próby. Dlaczego…? Dlatego że ofiara życia z Miłości dla Ojczyzny, jest najszlachetniejszym rodzajem poświęcenia! II Rzeczpospolita wychowała taki naród, który potrafił zamienić się w te Kamienie i samemu rzucić na Szaniec…Tacy to byli ludzie, taki duch panujący. Taka edukacja i świadomość. Takie wzorce i cele, ideały.

Czytaj dalej

Nie widać zła…

demosNiestety muszę stwierdzić, iż pomimo wszelkich plag patologii, niszczenia Polski latami przez osobników z PO, SLD, PSL i kilku innych zboków; pomimo jasnego przedstawienia tego w ( co prawda niskonakładowych, opozycyjnych ) mediach i pomimo ogólnie niewolniczego, żebraczego stanu polskiego społeczeństwa, z już zdebilałymi ludźmi, ‚wychowanymi’ na telawizorze, nie da się zrobić nic. Podejrzewam, że za jakiś czas wszystko wróci do ‚normy’, a normą jest patologia i złodziejstwo. Normą jest zdrada i podległość. Wszystko wróci w stare koleiny, które swój początek mają w roku 1939…

Sorry, muszę przerwać – właśnie Piechociński powiedział coś o tym, że ‚dobra gospodyni musi mieć kilka koszyków jajek i kilku partnerów’ – na co sala ryknęła śmiechem. Kabotyństwo i poziom zakłamania Piechocińskiego, są wręcz przykładowe…ale to na debili wystarczy!

Tak, wydaje mi się, że bardzo bym się zdziwił gdyby PiS wygrało wybory parlamentarne, a wręcz uważam, że na pewno wygra je znowu PO, co jest już nie tylko smutne, ale zmusza do analiz psychiatrycznych. Idiotom można uczynić każdą krzywdę, ukraść wszystko i opluć ich, a jednak oni i tak zapomną.

Czytaj dalej