Czas jest pojęciem względnym i my go nie rozumiemy. Upływa i nie upływa zarazem. Płynie nie tak samo w różnych sytuacjach i miejscach. Stoi w miejscu i biegnie zdyszany. Zatrzymuje się w powadze i wzruszeniu. Odmierza nam wydarzenia i zjawiska, których także nie rozumiemy. To że wszystko jest względne, wiedzą nie tylko naukowcy, ale ci ludzie, którzy doceniają ciszę i samotność, bo wówczas przychodzi refleksja. Strzelające korki szampana są dla większości radosnym wydarzeniem, choć nikt nie wie dlaczego…? Może dlatego że nie trzeba iść do pracy, czy innych obowiązków. A może dlatego, że można się napić…Najpewniej dlatego, że radują się wszyscy i z tymi wszystkimi ‚wszyscy’ pozostają razem w ‚radosnym’ upojeniu…
Znowu ‚Sylwestry’ pod gołym niebem dla tysięcy. Telawizyjne koncerciki, których głównym zadaniem jest wprowadzenie Polaków w Nowy Rok w stanie najebania i bezrefleksyjności. Resortowe dzieci dbają o to, by każdy Polak był debilem…
Tak więc czas jest względny i wszystko jest względne. Tylko Prawda, Dobro, Miłość nie są względne, acz skrzętnie reglamentowane, ukrywane wręcz przed ‚radosną’ większością.
Miłość też…bo Bóg jest Miłością…
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.