Mój kolega jest normalny. Ja nie. Czy to dobrze, czy źle? Jedno i drugie. Mój drugi kolega, współautor książki też był nienormalny i już nie żyje. On już nic, poza tym co w książce, nie powie.
Ale powiem Wam ja – dlatego że jestem nienormalny i swoją pychę karmię, nie ukrywaniem swoich wad, a szczerością. Słuchajcie…
Ludzie mają różne wady ( ja np. nie umiem żyć i planować „kariery” ), wśród których na topie rankingów jest złodziejstwo i oszustwo. Z erpucją takiego czegoś mieliśmy do czynienia kilka miesięcy temu, pracując nad wydaniem „Rebelii”.
Złodziejaszek chciał okraść ludzi, a nas oszukać, tworząc ofertę fałszywej przedsprzedaży książki.
Złodziejaszek nic nie zyskał, poza kompromitacją w pewnym środowisku, my zaś – a właściwie Wy! – zyskaliśmy dużo; otóż:
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.