El Greco – kontra reformacji w Sztuce

Podczas gdy świat honoruje niedorozwiniętych konfidentów i różne wywłoki ( Wałęsa, jakaś Stone…? ), ja w samotności zająłem się dziś ponowną kontemplacją czasów dawnych i wartości wcale nie dawnych, ani nie dzisiejszych, tylko uniwersalnych.

Początkiem i końcem rozważań o jakiejkolwiek ludzkiej duchowości jest Bóg, choć mało kto to dziś rozumie. Ziarnem Sztuki jest Piękno i Dobro, oraz znowu – Ideał…którym jest tylko Bóg.

Dlaczego…? Bo Ideał to Ideał – skończone Dobro, Miłość, Doskonałość nie z tego świata!

Dla nas, ułomnych i posiadających do poznania tego świata, zaledwie nasze niedorozwinięte zmysły, drogą do czucia tej Tajemnicy i rozpoznania ścieżki, jest właśnie Sztuka, tylko że Ta prawdziwa, oparta na wyżej wspomnianych fundamentach.

Na starej Kohorcie, od samego początku, pisać zacząłem o, i publikować, największe dzieła Malarstwa Białego Człowieka. Niestety później ograniczone możliwości tej starej strony nie pozwoliły mi rozwinąć tematu…Dzięki lewakom i ich atakowi, założyłem nową stronę i teraz…Nie, nie jestem Bogiem…ale mogę wiele 🙂

Dzięki, lewackie volksdeutsche 😉

Takoż i powracamy do dzieł największych mistrzów europejskiego malarstwa, a ja zacznę od moich ulubionych. Na początek Pan El Greco, którego historię możecie sobie przeczytać gdziekolwiek bądź.

Mówią o nim manierysta, co jest racją, ale mnie najbardziej ‚kręci’ jego kontra reformacji, czyli kontrreformacja de facto 🙂

Artystyczny, malarski Bicz Boży, który swą twórczością natchnął współczesnych mu ludzi, krzesząc z nich siły do odporu heretykom, którzy ‚jak powszechnie wiadomo’ i jak wiadomo naprawdę, byli i są szatańskimi zatraceńcami…ale mniejsza o nich.

Poniżej pokazuję Wam kilka dzieł mistrza Greca. Kolory, ekspresja, tematyka. Natchnienie i powód do skierowania głowy ku Niebu, ułożenia rąk do modlitwy!

Cóż, zapraszam Was, bo i sam chłonę teraz te wspaniałości!:

ObrazekChrystus na Krzyżu

Czytaj dalej

Imperium Polskie

ObrazekCierpię na bezsenność i wieczne ‚myślówy’. Jestem pełen energii i zawsze inny od reszty. Jestem wariatem indywidualizmu ‚chorym’ na Polskę.

Mówię mało, bo wolę sam do siebie się śmiać, niż objaśniać kolejnym ludziom to, co dla mnie ważne, a czego oni nigdy nie zauważą. Jak opowiedzieć ludziom z różnych stron i krajów, całą polską Historię, dziedzictwo, teraźniejszość i tę wieczną wojnę, jaką prowadzi Wolna Polska bez przerwy, z zewnętrzną nienawiścią i wewnętrzną zdradą. Jak opowiedzieć tę Historię, której nie ma żaden inny naród na świecie…?

Tak, ‚polskość to nienormalność’…w dzisiejszym świecie antywartości, kłamstwa, obłudy, materializmu żydowskiego, braku szacunku dla człowieka.

‚Polskość to nienormalność’ i tak ‚to’ widzą ludzie bezduszni, bez świadomości.

Czasem o polskości wiedzą jednak więcej ludzie z innych kultur, co – przyznam – potrafi człowieka i zdziwić i podbudować!

 

Dzisiaj rozmawiałem z Bułgarem, który właściwie jest Turkiem. Małolat, ale powiedział mi, że z nikim nie rozmawia, bo większość ludzi nic nie wie, jest zainteresowana tylko i mówi do niego ‚no! – mów już o sprawach normalnych, chodźmy na imprezkę’.

Przeszliśmy do rozmów o Imperium Osmańskim, rewolucji francuskiej, roli wolnomularzy w obecnych dziejach świata i ogólnym zakłamaniu dzisiejszych ludzi przez media mainstreamu.

Tak, zdziwiłem się, ale rozmowa była o tyle ciekawa, co jakby przekalkowana, gdyż chłopak cytował moje myśli i na odwrót.

Historia masonerii i jej cele, plus New World Order, plus przemożnie negatywny wpływ żydowskich ( a zakamuflowanych ) elit na losy świata…Plus ‚Wszystkowidzące Oko’ – czyli symbol szatana.

W jakimś momencie rozmowy, który akurat kluczył wokół wciąż niecnych zamiarów społeczności żydowskiej na przestrzeni wieków ( spiski, rozbijanie więzi, walka z religią, kłócenie ludzi – ogólnie destrukcja ), mój rozmówca zaczął wyliczać imperia, które upadły z powodu wewnętrznego rozkładu…

Imperium Rzymskie, Imperium Karola Wielkiego…Imperium Polskie…! 

Czytaj dalej

Nie ‚świętuję’ zła

Nie jestem satanistą, poganinem, postkulturowym barbarzyńcą – nie ‚świętuję’ zła i nie składam hołdów bezmyślności.

ObrazekMam swoją kulturę i Jedynego Boga – Jezusa Chrystusa.

Mam swoich Świętych – Wszystkich Świętych Pańskich.

Obrazek

 

…Mam też mózg i serce – myślę i czuję!

Współczuję Anglosasom ich moralnego i duchowego upadku. Pogardzam ich tradycjami bezbożnymi.

Dyniogłowego kopem w pusty łeb, wysyłam tam gdzie jego miejsce – do piekła…

Czytaj dalej

Jasna Góra 2013 – ‚polscy faszyści’ i ‚gniazdo katoli’, czyli ‚polskość to nienormalność’ ;)

ObrazekNie wiem czy tworzyć dział ‚relacje’, czy też od razu ‚walić’ wszystko do ‚wspomnienia’, tym bardziej że właśnie otrzymałem bardzo korzystną wiadomość odnośnie przyszłości strony i zawartości starej Kohorty! W związku z tym, że jednak posiadam teraz dużo większe możliwości, będę tu doklejać systematycznie różne teksty z różnych lat,a przy okazji mały lifting – może zdjęcia, których nie udało się dograć do starej ( jednak zmulonej technicznie ) strony.

Na to popołudnie ludzie, chcę Was zaznajomić z działalnością środowiska, którego nienawidzi Wyborcza, TVN i różne Tuski, ‚Komorowskie’…Nienawidzi nie bez powodu. Kibice. Może bez zbędnego klepania palcami po klawiszach, od razu zapraszam Was na dość obszerną i refleksyjną ( chyba? ) relację z Pielgrzymki Kibiców do Jasnej Góry, która miała miejsce w styczniu tego roku.

‚Faszyści = Katole, czyli wrogowie ‚postępowego świata’. ‚Polskość to nienormalność’…? ‚Faszyzm’ nie przejdzie…?

Śmiem w te pohukiwania mocno powątpiewać, gdyż z nami jest Matka Boska Królowa Polski 🙂

Czytaj dalej

Brońmy człowieka przed potworem politycznej poprawności – list i linki w sprawie niewolenia dzieci w Niemczech

ObrazekZ ludzi prostych robi się prostaków, a działa to tak, iż się im po prostu odmawia rzetelnej informacji i takiej też edukacji, do tego kłamstwa i manipulacja. Człowiek sowiecki drugiej komuny, jak Pawka Morozow kiedyś, tak dziś różni Biedronie, Środy; jest stawiany za wzór dla całej rzeszy prostaków. Nie winię prostaków za to kim są i jacy są, to nie jest ich wina. Natomiast dzisiejszy świat z całą pewnością zmierza do tragedii i jeśli nie stanie się cud ( ja oczywiście wierzę w cuda bo wierzę w Boga ), chyba za jakiś czas przestaniemy istnieć fizycznie – bo o zachodniej cywilizacji, od dawna już trudno mówić. Wobec rzeczywistości dewiacji, ‚aborcji’ i ‚eutanazji’, politycznej poprawności i wszelakich innych jej zboczeń, mówienie o kulturze i cywilizacji sensu nie ma. No chyba że ktoś jest zbrodniarzem, kłamcą, tyranem, lub hipokrytą…lub wszystkim tym naraz.

‚Głupie ludzie’ ‚myślą’, że tak zwany Zachód to jest jakiś szczyt rozwoju ( heh ) cywilizacji i wszelakich wartości…Może był – choć i w to wątpię ( patrz – Rzeczpospolita Obojga Narodów! ), lecz teraz jest to siedlisko postkulturowych barbarzyńców, co rzuca się w oczy nazbyt często.

Od pewnego czasu pozostaję w kontakcie z Panem Wojciechem Pomorskim, który w Niemczech walczy skutecznie o prawo polskich dzieci i rodziców do…do bycia ludźmi po prostu!

Czytaj dalej

Beata z Albatrosa, czyli Wyprawa Inflancka

ObrazekJako że do świętych się nie zaliczam, ale też nie do hipokrytów, publikuję Wam tu dzisiaj tekst już chyba wspomnieniowy, o wyjeździe naszej ekipy ‚na mecz’ polskiej kadry futbolowej do Tallina…który jak wiadomo jest stolicą…?

No, to taka zagadka a la Wałęsa na początek 😉

A za bardzo tego początku w sumie teraz rozwijać nie będę, bo przed Wami konkretna dawka kina drogi ludzie, oraz futbolowo – fanatycznego szaleństwa. Kto ma rozumieć ten rozumie, kto nie ten nie. Mało mnie to obchodzi, a by powiedzieć całkiem szczerze – wcale 🙂

Zapraszam na tekst z sierpnia 2012, który publikuję już chyba jako wspomnienia:

Czytaj dalej

Satynowy terror

ObrazekKarmienie strachu kompleksami, ogłupianie, odmowa dostępu do informacji i zwalczanie społeczeństwa obywatelskiego, połączone z ekonomicznymi rugami – dużo gorszymi niż te za Bismarcka, gdyż podsyconymi rozmyciem tradycji, zwalczaniem Historii i ‚rewolucją obyczajową’ – oto cały zestaw środków i metod, jakimi zmierza się ku celowi, którym jest likwidacja polskiego narodu. Zero wątpliwości, wszystko jak na dłoni, albo i bardziej widoczne. Oczywiście – widoczne nie dla ślepców…

Poniżej wklejam Wam dwa ciekawe i smutne zarazem teksty, autorów publikujących także na niezależna.pl. Jest to portal o tyle pożyteczny…o ile wiesz, że nie do końca kierujący się polskim dobrem narodowym i racją stanu. Cóż, to taki smaczek dla tych, co wiedzą to i owo…

Natomiast tumanienie i sowietyzacja naszego narodu, idą całą parą i zapewne niedługo ( jeśli nie zaraz! ) pojawią się metody przymusu satynowego, jak zamykanie w psychiatrykach, stawianie poza nawiasem ‚społeczeństwa’ ludzi myślących niepokornie i po polsku…Już mamy do czynienia z publicznym szyderstwem i pogardą…Kto tu sieje nienawiść…?

Czytaj dalej

Halloween – zaproszenie dla diabła

ObrazekDzisiaj przeprowadziłem trening, słuchając dwóch płyt zespołu ‚Pantera’, co jest już niestety objawem karnawału duszy, który z kolei może być dużo bardziej niebezpieczny niż ten cielesny, przyziemny. No niestety ( znowu ) lubię te ciężkie gitary, ale staram się kontrolować i nie spaść głową w dół całkowicie, tym bardziej, że chyba nie bez kozery, dziś akurat ‚coś’ mi podpowiedziało, by włączyć muzykę zespołu, który w jednym z kawałków śpiewa: ‚jestem prowadzony przez demony’…!

Nie ma przypadków, są znaki tylko! Umieć je czytać, wierzyć, nie zapaść się w swoją pychę, jaka prowadzi nas do zatracenia zmysłu krytycznego, a w konsekwencji do pomylenia pojęć…A w konsekwencji do odwrócenia wartości…Uuuuu, czuć siarką!

Nie bez powodu czuć, wszak zbliża się…

Czytaj dalej

Kontrolka ‚konflikt systemów!’ – Wojna postu z karnawałem

Obrazek‚Włanczam’ komputer, a tu pojawia się komunikat o treści takiej: ‚System Windows wykrył konflikt adresów IP’…Adresy, systemy…Cóż, jako że konflikty systemów i w ogóle wszystkie systemy dzisiejszego świata ( też te polityczne ) mam w dupie, nie zastanawiam się za bardzo jak ten konflikt rozstrzygnąć, a po prostu wciskam ‚zamknij’ na ikonce. I po konflikcie! Po problemie 🙂 Fakt, przy okazji następuje mała zawiecha, a ja – jako że jestem już najarany i z pełnym natchnieniem do pisania! – nie mogę zacząć, czego efektem jest rwanie się wątków, jakie nie miałoby miejsca w pisaniu odręcznym na kartce papieru. To dygresja, a na papierze tak samo pisać jeszcze (?) potrafię, więc jest ok.

Tak więc systemowy konflikt w komputerze został zażegnany…ale z ludźmi – tak w zbiorowości, jak i indywidualnie – jest już nie tak łatwo.

Nie będę dziś nikogo pouczać ( choć skończonych głupków na świecie pełno! ), poza samym sobą. Jadąc ciemnym wieczorem po angielskiej, wiejskiej drodze, omijam gałęzie zwalonych huraganem ostatniej nocy drzew i słucham Kaczmarskiego. Oświetlona ciemność i migające pasy drogi, tym bardziej wgrywają mi w duszę frazę z jednej z pieśni:

‚Dusza moja pragnie postu, ciało karnawału!’ – i to jest dopiero prawdziwy konflikt, o którym mogę powiedzieć, że nie da się go, ani zamknąć ikonką, ani w zupełności i raz na zawsze rozwiązać…Ja nie umiem.

Czytaj dalej