Chociaż zimna dzisiaj noc, Nie chce protestować się
Ulice wrą a media milczą, Nie wiesz czemu
Nie przejmuj się zmienimy to, Rozgrzejesz się w dzisiejszą noc
Spłoną dzisiaj wszystkie wozy Tevauenu!
…Ulice wrą, a media milczą. Powiem więcej – ulice żyją, pulsują prawdziwym życiem narodu, media zaś konsekwentnie ‚targowiczeją’.
Jest to proces od którego nie ma odwrotu, bo zdrajcy muszą iść w zaparte – nawet na siłę, siłą – zaś raz obudzony duch patriotyzmu w narodzie, już zgaszony w tym pokoleniu nie zostanie. Nie wiem czy zdrajcy rozumieją, że zmierzamy do ich usunięcia i każdej możliwej ( każda jest możliwa! ) konfrontacji, ale rozumie to ulica i rozumiem ja. Teraz pytanie, czy rozumieją to też na przykład panowie w garniturach, występujący w różnych mediach niezależnych…? Właściwie to nie wiem czy jest to w ogóle ważne, czy oni rozumieją, czy też nie – ekipom kibicowskim z całej Polski i tak nikt nie narzuci żadnych sprutych ‚przywódców’.
Kibice to jest jedyne środowiska niezależnie niezłomne w tym kraju. Także ‚gościowie’ w garniakach ( Sakiewicz, Ziemkiewicz, Karnowski, czy Kowalski – jak ten zestaw co to ostatnio u Pospieszalskiego się dręczył własnymi jałowymi rozkminami ) w sumie na nic nam nie są potrzebni. No chyba że na zasadzie ‚sztuka jest sztuka’ – chcesz walczyć taki gościu, to dawaj! Natomiast na kłótnie i jałowe spory na wizji nie ma miejsca. Bo tu jest polska ulica i tu jest Polska.
Niech więc Sakiewicz spierdala. Niech tłumaczy na milion sposobów, jak to fajnie, pożytecznie i mądrze było odciąć się od Marszu Niepodległości.
Niech sobie Karnowski opowiada swoje sceptyczne teksty na temat narodowców ( mówię zawsze o ludziach z ulicy, nie o mydłkach w garniturach z tzw. Ruchu Narodowego ), nic nie wiedząc o potencjale polskiej ulicy…
No właśnie – kto z nich wie co my tak naprawdę mamy na tej polskiej ulicy…?!
Czytaj dalej →
Musisz się zalogować aby dodać komentarz.