Ku Waszej Pamięci Niezłomni – Wyklęci!

ObrazekRozpoczęła się piłkarska wiosna, a na trybunach stadionów, po raz kolejny i niezmiennie ujawnił się ‚polski faszyzm’ – jak to szczeka antypolski system ‚czeciej erpe’.

Bodajże na Śląsku Wrocław zaistniała oprawa ‚Wołyń’, a na Koronie Kielce ‚Panny Wyklęte’, czy coś podobnego, jeśli się nie mylę. Jeśli się mylę to też mniej ważne, bo kluczowa jest tutaj determinacja, która ma miejsce i jaka mnie samego wzrusza, dodaje sił i karmi nadzieją. Jest tak, że po dziesiątkach lat kłamstw, zbrodni, bezeceństw, upokorzeń i manipulacji, Prawda o polskiej Historii ( pomimo że wyrugowana za szkół jak za Bismarcka! ) wychodzi w pełne światło dnia i nie da się Jej ukryć! W pełnym blasku lśnią Honorem klingi szabel – jak śpiewał Poeta, a Wyklęci, bo Niezłomni, idą jak szli…!

Czytaj dalej

Czy można…?

ObrazekMoże sytuacja i warunki nie są aż tak ciężkie jak kiedyś, a może są cięższe…? Być może sami nie wiemy, co stoi przed nami. Cóż, na pewno nie wiemy. Zastanawiam się nad tzw. normalnym życiem i odniesieniem tego życia do posiadania głębszej świadomości istnienia, jaką ma niewielu. Jaki jest stosunek jednego do drugiego i czy zawsze to musi być układ jednoznacznie przeciwny, względnie o tych samych wektorach…? Ludzie są różni, więc stać zapewne jednego na to, o czym nie pomyślałby inny. Czasy są wojenne, lub wręcz apokaliptyczne. Króluje zło i kłamstwo, pogarda dla człowieka i Boga. To świat w którym występek jest nazywany cnotą, a cnota winą.

Jak w takim świecie prowadzić normalne życie…? Jak żyć normalnie, zarazem wiedząc o tej rzeczywistości tyle…? Zapomnieć i wymazać świadomość?

Czytaj dalej

Pikieta w Londynie. Dobrego imienia Polaków bronią…Żydzi?

ObrazekDziś w Londynie, pod siedzibą tutejszego premiera, przy Downing Street, odbyła się pikieta/manifestacja Polaków sprzeciwiających się dyskryminacji na Wyspach. Głównie o to chodziło. Wzięła w tym udział również Redakcja O.K ;), choć przyznać muszę, iż spodziewałem się trochę bardziej rozwiniętej treści niż ta, która miała miejsce ze strony oficjalnych przedstawicieli, oficjalnych organizacji, oficjalnie polskich…

Tak, polskich oficjalnie, gdyż szokiem dla mnie okazał się udział w polskiej imprezie i z polskimi flagami, panów w jarmułkach, czyli przedstawicieli jakiejś gminy żydowskiej z Hackney!!!

Czytaj dalej

Rżnąć rezunów! – czerwonych i brunatnych!

ObrazekNie dziwi mnie fakt, iż ‚czecia erpe’ utrzymała się przez lat dwadzieścia pięć i dopiero za chwilę upadnie na pysk. Widać że jest tak, iż ludzka świadomość nie czerpie zbyt chętnie z innych bagażu doświadczeń, a Polacy uczą się…na swoich błędach.

Cóż, popełniliśmy błąd naiwności, wierząc w ‚wolny rynek’, ‚pluralizm’, ‚grubą kreskę’, a teraz w ‚kryzys’. Sprawa była i jest prosta natomiast – należało wszystko zrobić tak, jak podpowiada serce i poczucie przyzwoitości. Tak więc, bez pardonu pokarać komunistów, zlikwidować wszystkie ich instytucje ( naprawdę, a nie przez zmianę nazwy! ), porzucić komunistyczne patologie ( kolesiostwo, układy…pijaństwo – tak ), a ruskie naleciałości – również te ukazane pod postacią konkretnych osób – wywalić w huj na wschód, do ‚Mongolii’, na Kreml!

Uczyniliśmy inaczej, więc teraz siedzimy w gównie i zarazem w przededniu kolejnego powstania. O Wolność trzeba walczyć non stop, a gdy Ona jest, pielęgnować i czuwać u granic! U granic państwowych, ale też przy tych, które określają polską tożsamość i Pamięć, a są zbiorem pojęć, które nazywa się patriotyzmem. Pozwoliliśmy, by te pojęcia nam definiowali – a właściwie je demontowali – jacyś żydzi, przedstawiciele innych nacji, kolaboranci i dewianci. Porzuciliśmy tym samym naszą Wolność i teraz jesteśmy zniewoleni. Nie mamy Wolności. Musimy się o Nią upomnieć – i to już nie tylko samym głosem. Musimy poprzeć to siłą…którą potrzeba najpierw posiąść, by użyć…Czy ją mamy…?

Czytaj dalej

Chwała Wielkiej Polsce! – a nie zbrodniarzom z ukrainnych stepów

Głupi ludzie stoją i słuchając, krzyczą hasła, o których nie wiedzą, że są pochwałą i zawołaniem tych, którzy mordowali im dziadków. Banderowskie i barbarzyńskie hasełka, którym wtóruje ten cały ich Majdan, są w Polsce przez media nie tylko głównego, ale i ‚niezależnego’ nurtu, pomijane, tak jakby nie było całego problemu i nie było sprawy.
A sprawa jest!
Fakt, że ludzie tam giną, czy ginęli, nie zmienia rzeczywistości, a jest ona taka, iż czerwono czarne szmaty czcicieli i pogrobowców Bandery, tu i teraz są czynnikiem kształtującym idee na U-krainie.
Poniższy filmik przedstawia stado polskich baranów, bezmyślnie powtarzających zawołania ukraińskich nazistów: sława u-krainie, czy chwała gierojom…, oraz jednego myślącego człowieka, który próbuje przebić się przez ten mur bezrefleksyjności, zbudowany ‚wspólnie i w porozumieniu’ przez lata, przez antypolski system ‚czeciej erpe’.
Polska – kraj w którym tzw ‚prezydent’ i tak zwany ‚premier’, zamiast prowadzić politykę zagraniczną, nawołują do zapalania świeczek w oknach! To kraj, w którym nie powinno dziwić całkowicie idiotyczne i samobójcze zachowanie ludzi, jak tych na wiecu w Łodzi.
Sława gierojom…powinni sobie banderowcy i banderówki szczekać u siebie…Jeśli w ogóle i tam są oni u siebie. Bo jak wiemy U-kraina to ziemia u kraju, a więc na pograniczu wpływów Rzeczypospolitej i mongolskiej Moskwy.
Ale…
Ale zobaczymy co i jak się dalej rozwinie, gdyż – nie oszukujmy się – wojna i rozpad (?) U-krainy nie pozostaną bez wpływu na losy naszej Ojczyzny…
I tylko szkoda, że póki co, Polską wciąż zarządzają zdrajcy…

Goły

Co jest, a czego nie ma, czyli ‚oczywista oczywistość’

ObrazekLudzie myślą że myślą, a niektórzy z nas myślą jednak naprawdę i ci są zdolni do kreowania rzeczywistości, a przynajmniej do niej się niezależnego odnoszenia. Przykro stwierdzić, ale cała reszta jest światu potrzebna jedynie (sic!) do zajęcia swego stanowiska w kwestii odwiecznej walki Dobra ze złem, czyli Boga-Miłości-Prawdy, z szatanem-kłamstwem-nienawiścią. Taką rolę ma każdy człowiek i taka jest najważniejsza. Ci zaś co widzą więcej są – jak Poeta, który się Milijon nazywa i cierpi za miliony – skazani na świadomość, a więc i cierpienie. Nikt jednak inny świata nie zmieni i nie powiem ‚zauważmy to’ – bo to zauważą tylko nieliczni.

A propos i w temacie, tekst poniższy, który znaleźliśmy w necie. Mniejsza czyj i mniejsza skąd. Wnioski na tyle proste i oczywiste, że aż głębokie. Teraz tyczą sytuacji Polski i naszego regionu, ale tak można ( trzeba! ) patrzeć na cały nasz świat i wszystko co tworzymy jako ludzie. Jak wielu z nas świat w którym żyją się wydaje…? Jak wielu z nas wydaje się, że żyją jak ludzie…? Jak niewielu czuje się samotnymi w tłumie…? Jak niewielu…

Jak jeden człowiek potrafi zmienić świat cały – jeśli wie o co chodzi.

Ufam w to, że Polska i Polacy powstaną do Wolności, bo na tym polega samodzielne myślenie i niezależna egzystencja. Jeśli potrafisz poznać/rozpoznać Prawdę i o Nią walczyć z determinacją, to znaczy, że jesteś człowiekiem i że jesteś odważny!…Człowiek, w pełnym tego słowa znaczeniu i odwaga, która jest immanentną częścią natury człowieka. Pomyślcie o tym ( pomyślmy ) zanim wykonamy nawet najbardziej banalną czynność codzienności. W momencie gdy zdasz sobie sprawę o co w tym wszystkim chodzi, stajesz się wolny…i samotny…

…bo samotność musi być, gdy w tłumie niewolników…

Czytaj dalej

W obronie Honoru – protest

W ten poniedziałek to jest 24 lutego, w Londynie, odbędzie się pikieta/protest przeciwko dyskryminacji Polaków, idiotyzmowi angielskiej opinii publicznej i mediów, oraz władz, które to systematycznie i bezmyślnie obrażają Polaków mieszkających w UK, oraz w ogóle Polaków. Obrażana jest nie tylko teraźniejszość, ale i Pamięć naszych Bohaterów, oraz opluwane dobre imię naszej Ojczyzny Polski!

 Obrazek

Czytaj dalej

Czynnik stabilizacji, czyli historyczna Szachownica

SzachownicaRozumiem i wiele razy o tym mówiłem, że na U-krainie dzieje się w tej chwili dramat, gdyż giną ludzie. Ludzie są zabijani, co mieć miejsca nie powinno. Z czysto ludzkiego, empatycznego punktu widzenia, pojawia się tylko współczucie, ale…

Nie chodzi nawet o to, by kierować się jakąś zawiścią, urazą historyczną, czy chęcią rewanżu. Faktem jest że U-kraińcy bestialsko mordowali Polaków obu płci i każdego wieku. Jest faktem raczej, że tamtejsze stadło ludzkie, jest jakoś pozbawione empatii, miłosierdzia, współczucia i obyczajów cechujących naród. Dlatego nie piszę naród, a ludzkie stadło.

U-kraina – jak zresztą teraz widać – to nie jest twór jednolity, a wpływy ruskie ( sowieckie, moskalskie ), ścierają się tam z tymi czarnosecinnymi, banderowskimi, czy jak by to tam bardziej ogólnie nazwać…Ziemia u kraju, otóż i U-kraina.

Dzieje się tam destabilizacja i chaos, ponieważ od dłuższego czasu nie ma czynnika stabilizacyjnego, jakim była zawsze Rzeczpospolita Polska.

Czytaj dalej

A Źródło wciąż bije

Ludzie z Polski i w Polsce też, jakże często fascynują się kulturami innych narodów Europy…Tzn. tymi odmiennościami, jakie je charakteryzują, bo przecież wszyscy w Europie jesteśmy ( byliśmy ) z kultury łacińskiej. Tak więc czasem się słyszy o zaletach Anglii na przykład, jakiejś tam historii, tradycjach demokratycznych, obyczajach…Mówią o Francji – że wina, malarstwo, wyszukany styl i obyczaje codzienne…No na pewno obyczaje tych narodów, wyżej postawić można od czegokolwiek spoza Europy, natomiast ja słysząc takie peany na cześć zachodniej kultury – a raczej tego co z niej pozostało – kpię w żywe oczy. Po prostu.

Czytaj dalej

Jack Strong, czyli Wallenrod Kuklińskiego

ObrazekOsiem osób w kinie to nie jest rekord frekwencji, nawet jak na bezmyślną Anglię, gdzie największą oglądalnością cieszą się ‚napierdalanki’ i debilne animacje. Film na którym byliśmy, też jest ‚napierdalanką’…tylko że o Prawdę i Wolną Polskę…W toalecie po nocnym seansie spotykam przejętego przeżyciem Polaka ( widać że Polak ), który ze spiętą od myślenia twarzą mija mnie, rzuca wzrokiem. Ja też. Wszystko rozumiemy. Tamując wzruszenie i dumę, uruchamiam suszarkę do rąk…Patrzę w ścianę, a duma powraca…Poczucie alienacji też – wśród społeczeństwa ignorantów, obcych, nic nie rozumiejących.

Kto zrozumie poświęcenie i bezinteresowność z Miłości; spośród ludzi nie potrafiących myśleć samodzielnie…?

Czytaj dalej