Tam nie ma już czego ratować…

Dzisiejszy świat boi się Prawdy, co jest wymowne na kilku poziomach, ale przede wszystkim w wymiarze ostatecznym. Tego nikt nie mówi, nie przyzna, nie porusza tematu, gdyż konkluzja wszystkich problemów dzisiejszego człowieka jest bardzo, dziecinnie wręcz prosta.

‚Taki mądry, a taki głupi’ – jakby powiedziała hrabina Koniecpolska z ‚Dyźmie’: Świat porzucił Boga, Który Jest Prawdą.

Teraz i od dawna babra się w milionach małych i większych problemów pochodnych, przy czym zachodnia post chrześcijańska ‚cywilizacja’ ma problem największy. Oni nie wiedzą dokąd idą, choć przez chwilę myśleli, że idą po prostu w stronę technologii i ‚łatwego’ życia. Teraz na ich oczach wszystko staje się nieważne…a oni wciąż nie wiedzą co jest ważne!

Nie szukają oparcia duchowego, bo ich ‚kultura’ i duchowe potrzeby kończą się na hollywoodzkich filmach i wakacjach raz w roku, gdzieś tam…

Tymczasem ‚tam’ wizja raju na ziemi skończyła się, gdy okazało się, iż wielki wór z problemami hipokryzji rozpadł się właśnie na szmaty i rozwala, nie tylko po całym rejonie Afryki i Bliskiego Wschodu, ale i do Europy dotarł w sposób jakże wymowny, drastyczny.

…Więc oni teraz ( Zachód, ich rządy ) siedzą na dywanie ssąc palca – jak małe dzieci. Rozglądają się niepewnie, a strachliwie, winę za zasranę pieluchę próbują zrzucić na innych. Problem jest, ale problem ich przerasta.

Dziecko ma rodziców, którzy zajmą się obsraną pieluchą, z czasem nauczą pociechę wielu cennych umiejętności, dadzą odwagę potrzebną do życia. Zachodnia Europa ma tylko pychę, połączoną z całkowitą bezsilnością, które to cechy świadomie bądź nie, eksportują medialnie i politycznie na cały świat. Skutki takiej informacji są fatalne i jeszcze bardziej pogłębiają stan kryzysu.

Strach przed Prawdą w zachodnich centrach decyzyjnych, miesza się już w dużym stopniu z wielkimi wpływami sił jawnego zła, mówiąc wprost – wyznawców szatana.

Śmieszne co…? Tak wielu pomyśli. Co za głupek wypisuje takie rzeczy w ‚dzisiejszych czasach’…

Siła złego nie przemoże jednak Prawdy i ja o tym wiem.

Żałosne szarpanie się z wpychanym pod dywan problemem braku wiary i porzucenia Boga, teraz w Zachodniej Europie przybiera wymiar tragikomiczny, co niestety jest sytuacją narastającą i zapewne skończy się wielkim rozlewem krwi.

Europa jest w stanie oblężenia, a żołnierze Państwa Islamskiego tysiącami przenikają na teren kontynentu. To nie są żadni uchodźcy, tylko po prostu żołnierze ISIS! Niestety zachodni przywódcy tak nienawidzą Chrystusa, że gotowi są kłaść głowę pod topór islamskich barbarzyńców – byle tylko nie przyznać się do totalnej klęski modelu życia bez Boga – Którym Jest Chrystus!

Zapewne za czas niedługi na terenie Francji i zachodnich Niemiec ukształtuje się oficjalnie państwo islamskie, my zaś staniemy po raz kolejny do obrony wartości cywilizacji łacińskiej, która przesuwa się na wschód i nie da się już ukryć, że jej centrum jest w Polsce.

Dlaczego tak i dlaczego w Polsce – a nie np. w Czechach, Słowacji, Rumunii…? Tam też, ale to Polska da siłę i ducha do obrony całego pozostałego imperium zachodu przed barbarzyńcami.

Tak się sprawy mają Ludzie, więc dajcie spokój z rozważaniami mało ważnych detali, jak jakieś kwoty uchodźców, czy postanowienia ‚komisji europejskiej’. To jest już przeszłość, przed nami inne wyzwania. Zostawmy Europę Zachodnią, bo tam nie tylko nie ma już żadnych wartości ni autorytetów – tam nie ma już czego ratować!

Goły

2 comments on “Tam nie ma już czego ratować…

  1. […] jest motywowana wyłącznie kwestiami ekonomicznymi, żerowaniem na rozbudowanej opiece socjalnej w krajach zachodnich. Takie planowane zaludnianie wyznaczonych obszarów europy, w których ludzie nie chcą już jeść […]

Możliwość komentowania jest wyłączona.